Oscary to głupota. Hollywood przyznaje sobie nagrody i ogłasza dzieła sztuki – obiektywnie subiektywne medium – jako „najlepsze”. A jednak, kto może zapomnieć emocjonalne przemówienie Halle Berry? A może Julia Roberts macha ręką, by odprawić orkiestrę? Albo Roberto Benigni biegający po widowni jak absolutny szaleniec? Jest w tym coś czarującego i nie można zaprzeczyć, że zdobycie Oscara umacnia czyjeś miejsce w historii. Może nie gwarantuje chwały ani sukcesu w przyszłości, ale jest migawką chwili, która żyje wiecznie.
Więc w duchu cieszenia się Oscarami za to, czym są, zdecydowałem się wrócić i ponownie przyjrzeć się wszystkim rolom nagrodzonym Oscarem dla najlepszego aktora XXI wieku i rozważyć każdy występ na podstawie jego własnych zalet. Którzy zwycięzcy byli zasłużeni? Które były błędami? Które spektakle przetrwały próbę czasu, a które zatarły się w pamięci? Mamy nadzieję, że ta podróż w przeszłość to zabawny sposób na zastanowienie się, co właściwie oznaczają Oscary, oraz na przypomnienie sobie i uczczenie kilku naprawdę genialnych występów z ostatnich dwóch dekad.
Bez zbędnych ceregieli, oto każdy zdobywca Oscara dla najlepszego aktora XXI wieku w rankingu od najgorszego do najlepszego — w tym kto powinien był wygrać każdego roku.
20.) Rami Malek – Bohemian Rhapsody (2018)
Zdjęcie za pośrednictwem 20th Century Fox
Kto powinien był wygrać: Bradley Cooper w filmie Narodziny gwiazdy
Kolej Ramiego Maleka jako Freddiego Mercury’ego w Bohemian Rhapsody nie jest złym występem. Ale czy to jest materiał, z którego zrobione są Oscary? To zależy od tego, kogo zapytasz. To kwintesencja „popisowego” występu, który tak często może prowadzić do chwały Oscara – sztuczne zęby, peruki, dźwięk zmieszany z prawdziwym głosem Freddiego Mercury’ego. Ale czy pod tym całym blichtrem i przepychem jest naprawdę tyle treści? Bohemian Rhapsody ma swoje momenty, prawie wyłącznie stworzone przez Maleka i jego występ, ale ogólnie biografia Bryana Singera jest oczyszczoną wersją prawdy, która graniczy z obraźliwością. Z perspektywy czasu jest to tym bardziej irytujące, że Malek zdobył tutaj nagrodę, zamiast Bradleya Coopera, który wylał swoje cholerne serce w A Star Is Born.
19.) Jean Dujardin – Artysta (2011)
Obraz przez TWC
Kto powinien był wygrać: Brad Pitt w Moneyball
Oto zabawny fakt: Artysta to film fabularny, który został pokazany publiczności i zdobył pięć Oscarów, w tym dla najlepszego filmu, najlepszego reżysera i najlepszego aktora. To bez wątpienia jeden z najbardziej niejasnych molochów Oscara w historii – doskonale dobra, choć niezapomniana oda do epoki niemej. Jego sztuczka zadziałała magicznie w ciągu tych kilku miesięcy, kiedy była na szlaku kampanii do Oscara, a Jean Dujardin – świetny wykonawca – odebrał nagrodę Oscara dla najlepszego aktora za swój czarujący cichy występ. Ponownie, to dobry film i niezłe wykonanie, ale Artysta zaczął znikać z naszej zbiorowej pamięci tej samej nocy, kiedy odebrał wszystkie te nagrody.
18.) Colin Firth – Mowa króla (2010)
Obraz przez TWC
Kto powinien był wygrać: Jesse Eisenberg w sieci społecznościowej
Nadal jestem wściekły, że The Social Network stracił nagrodę dla najlepszego filmu na rzecz The King’s Speech, ale jestem też wściekły, że Jesse Eisenberg stracił najlepszego aktora na rzecz Colina Firtha. Ten ostatni jest niesamowicie utalentowanym wykonawcą i bez wątpienia miał w pewnym momencie wylądować na scenie Oscarów, ale The King’s Speech to taki banalny mały film, za który można wygrać. Ale to pasuje do innej ulubionej kategorii Oskara, którą jest „słynny A-lister gra kogoś, kto zmaga się z fizycznym wyzwaniem wbrew przeciwnościom losu”. To nie będzie ostatni z nich, który widzisz na tej liście.
17.) Russell Crowe – Gladiator (2000)
Zdjęcie za pośrednictwem DreamWorks Pictures
Kto powinien był wygrać: Tom Hanks w Cast Away
Russell Crowe jest bardzo dobry w nagrodzonym za najlepszy film Gladiatorze, ale jego zdobycie Oscara w 2000 roku było bardzo wyraźnym uzupełnieniem jego przegranej rok wcześniej. Rzeczywiście, Crowe w pełni zasłużył na nagrodę dla najlepszego aktora w 1999 roku za swoją oszałamiającą rolę w The Insider Michaela Manna, ale tegoroczna nagroda przypadła Kevinowi Spaceyowi za American Beauty. Czasami, gdy Akademia się myli, wyborcy odczuwają wyrzuty sumienia i ostatecznie nagradzają tego wykonawcę lub filmowca za mniej wybitne dzieło (patrz też: Al Pacino w Zapachu kobiety). Tak naprawdę stało się tutaj, ponieważ podczas gdy Gladiator jest porywającą epopeją o mieczu i sandałach, Crowe nie do końca uderza w głębię, którą osiągnął, grając demaskatora w The Insider.
16.) Adrien Brody – Pianista (2002)
Obraz za pomocą funkcji ostrości
Kto powinien był wygrać: Nicolas Cage w adaptacji.
Adrien Brody jest bardzo dobry w Pianiście, filmie, który jakby wyblakł z pamięci. Nicolas Cage jest świetnym filmem Adaptacja., genialna historia wymyślona przez Charliego Kaufmana, o której wciąż się mówi.
15.) Sean Penn – Tajemnicza rzeka (2003)
Zdjęcie za pośrednictwem Warner Bros.
Kto powinien był wygrać: Bill Murray w Lost in Translation
Niszczycielskie czytanie wierszy Seana Penna „Czy to moja córka tam?” w żałobnym dramacie Clinta Eastwooda Mystic River jest prawdopodobnie tym, co w pojedynkę przyniosło mu Oscara w tym roku. I to dobry występ! Ten film zapoczątkował serię filmów Eastwooda, które uczyniły go ulubieńcem Akademii, a Mystic River straciła większość swoich trofeów na rzecz molocha, jakim był Władca Pierścieni: Powrót Króla. Ale występ Penna pozostaje jednym z lepszych nagrodzonych Oscarem zwrotów „pogrążonego w smutku ojca”.
14.) Jamie Foxx – Ray (2004)
Obraz za pośrednictwem Universal Pictures
Kto powinien był wygrać: Leonardo DiCaprio w Aviatorze
Oto kolejny występ postaci historycznej, który szczyci się pełną przemianą fizyczną, a Jamie Foxx jest cholernie prawie nie do poznania jako Ray Charles w filmie biograficznym Taylora Hackforda od kołyski po grób. Film Ray jest bardzo wyrywkowy, ale czasami to nie ma znaczenia, kiedy masz tak uderzający występ. Foxx w pełni staje się Rayem Charlesem, z brodawkami i wszystkim innym, i jest to imponujące osiągnięcie. Niektórzy uważali, że Leonardo DiCaprio miał w tym roku przewagę dzięki równie imponującemu zwrotowi w The Aviator, ale Akademia w dużej mierze zlekceważyła własny epicki film biograficzny Martina Scorsese. Nadal uważam, że występ DiCaprio jest bardziej imponujący, ale nie można zaprzeczyć, że Foxx jest świetny w Rayu.
13.) Jeff Bridges – Szalone serce (2009)
Zdjęcie za pośrednictwem Fox Searchlight
Kto powinien był wygrać: Jeff Bridges w Crazy Heart
Jeff Bridges złamie ci serce w Crazy Heart, emocjonalnej historii alkoholika piosenkarza country, który dostaje ostatnią szansę na odkupienie. To rodzaj filmu opartego na występach, który jest podatny na nominacje aktorskie, ale spuścizna i pozycja Bridgesa z pewnością stworzyły atmosferę „nadszedł jego czas”, jeśli chodzi o wybór zwycięzcy. I nie sposób się na to wściekać, bo to naprawdę świetne wykonanie.
12.) Forest Whitaker – Ostatni król Szkocji (2006)
Zdjęcie za pośrednictwem Fox Searchlight
Kto powinien był wygrać: Forest Whitaker w The Last King of Scotland
Zwycięstwo Foresta Whitakera w roku The Last King of Scotland długo nadchodziło i chociaż sam film nie utrzymał się jako klasyk, który trzeba zobaczyć, występ Whitakera pozostaje przerażający. Weteran aktorski tchnął życie w dyktatora Idi Amina, co zostało opowiedziane oczami młodego lekarza (James McAvoy). Imponujące w występie Whitakera jest to, że uważasz Amina za czarującego… aż do momentu, gdy nie. Jest to okno na to, jak dyktatorzy tacy jak Amin są w stanie dojść do władzy, gdy Whitaker zagłębia się w postać, aby zakorzenić swoje występy w fatalnych wadach, które czynią Amina tak niebezpiecznym.
11.) Eddie Redmayne – Teoria wszystkiego (2014)
Obraz za pomocą funkcji ostrości
Kto powinien był wygrać: Steve Carell w Foxcatcher
Oto kolejny przypadek „aktora grającego postać historyczną z dużą ilością makijażu i zdobywającego Oscara”, ale szczerze mówiąc, trudno ich winić, jeśli chodzi o kolej Eddiego Redmayne’a jako Stephena Hawkinga. To naprawdę imponująca wydajność, a Teoria wszystkiego jest powyżej średniej dla większości biografii tego typu. Pełne zanurzenie Steve’a Carell w Foxcatcher było absolutnie przerażające, ale niewielu znalazło siłę lub cierpliwość, by przełknąć wyważony, skrupulatny dramat Bennetta Millera. W razie wątpliwości wygrywa „pozorny”, ale nagroda Redmayne’a jest tutaj trudna do podważenia.
10.) Sean Penn – Mleko (2008)
Obraz za pomocą funkcji ostrości
Kto powinien był wygrać: Mickey Rourke w Zapaśniku
Rok 2008 był intensywnym wyścigiem dla najlepszego aktora, który sprowadził się do samego końca i chociaż myślę, że Mickey Rourke prawdopodobnie zasłużył na zwycięstwo za swój odsłaniający duszę występ w Zapaśniku, nie można zaprzeczyć, że Sean Penn jest wyjątkowo dobry w Mleku. Film biograficzny Gusa Van Santa o pierwszym jawnie homoseksualnym mężczyźnie, który został wybrany na urząd publiczny w Kalifornii, jest wrażliwym i tragicznym filmem, a Penn świetnie radzi sobie z dotarciem do sedna tego, co sprawiło, że Harvey Milk był tak przystojny. Można tu odnieść wrażenie, że „heteroseksualny aktor otrzymuje nagrodę za „odważne” przedstawienie geja”, ale znowu uważam, że gra Penna jest całkiem niezła.
9.) Leonardo DiCaprio – Zjawa (2015)
Zdjęcie za pośrednictwem 20th Century Fox
Kto powinien był wygrać: Michael Fassbender w Steve Jobs
I tutaj dochodzimy do ostatecznego zwycięstwa „miał” lub „nadszedł jego czas” dla absolutnie złego filmu. Leonardo DiCaprio dał w swoim życiu wiele ról godnych Oscara i chociaż z pewnością daje z siebie wszystko w Zjawie, nie mogę pozbyć się wrażenia, że film jest mniej aktorski, a bardziej „fizycznie przeszedł przez piekło przed kamerą”. Tak, wiem, to bardzo metodyczny zwrot (zjadł surową wątrobę bizona, bardzo mu zimno), ale w panteonie świetnych kreacji DiCaprio nie jestem pewien, czy ten trzyma się tak dobrze, jak Wilk z Wall Street czy Django Unchained lub Złap mnie, jeśli potrafisz. Znowu niezły występ – to jeden z naszych najlepszych żyjących aktorów…