„Pierścienie władzy”: Owain Arthur o Elrondzie i Durin’s Bromance

Owain Arthur otworzył się na temat przyjaźni między Elrondem (Robert Aramayo) i jego postacią Durinem w pierwszym sezonie Władcy Pierścieni: Pierścienie Mocy. Aktor ujawnił, w jaki sposób jego prawdziwa przyjaźń z Aramayo przyczyniła się do przedstawienia bromance, a także, jak to jest grać krasnoluda w przebojowym serialu fantasy.

W niedawnym wywiadzie dla Entertainment Weekly Arthur wyznał, że uznał związek między Elrondem i Durinem za „naprawdę dziwny”, przypisując swoją przyjaźń z Aramayo poza filmowaniem ich ekranowemu romansowi. „To dziwnie niewyraźna linia Elronda i Roba. Byli bardzo blisko. Dobrze nam się razem pracowało i ciężko pracowaliśmy nad stworzeniem tej głębokiej relacji między Durinem i Elrondem” – ujawnił Arthur. „Bardzo go kocham. Zrobiłbym dla niego wszystko. W świecie Pierścieni Mocy JRR Tolkeina krasnoludy i elfy są historycznie wrogami. Mimo to Durin i Elrond stworzyli jedną z najbliższych więzi w serii spin-off Władcy Pierścieni, ratując się nawzajem przed niebezpieczeństwem, będąc jednocześnie rozdarci wzajemną lojalnością wobec siebie i własnego gatunku. Ich przyjaźń poza ekranem sprawiła, że ​​przedstawianie tego jest bardziej realistyczne. „Rozmawiamy regularnie przez telefon, mimo że byliśmy rozłączeni od tak dawna. Ale uważam go za jednego z moich najlepszych przyjaciół – powiedział Arthur.

Wpływ prawdziwej przyjaźni między Arturem i Aramayo pojawił się w jednej konkretnej scenie w odcinku siódmym. Podczas odcinka, zarówno Durin, jak i Elrond muszą powiedzieć sobie „Namárië” (pożegnanie). Arthur wspomina kręcenie tej sceny jako emocjonalne, łączące ją z pożegnaniami, które w przeszłości dzielili z Aramayo. „Nigdy nie zapomnę bycia na krawędzi tych emocji przez cały dzień z Robem i to był całkiem intymny dzień zdjęciowy. To Rob i ja łączymy się, żegnając się ze sobą przy wielu okazjach” – powiedział Arthur, dodając: „To był bardzo pamiętny dzień, scena i show, w którym czuję się błogosławiony”. Co więcej, aktor później chwalił wiedzę Aramayo na temat tradycji serialu i to, jak przyczyniło się to do wzmocnienia ich przyjaźni na ekranie. „Jego wiedza zawsze przyczyniała się do wspierania naszej pracy i inspirowała nas również do tego, co moglibyśmy dodać do scen i do naszej przyjaźni oraz tego, gdzie byliśmy i dokąd zmierzamy” – powiedział.

Czytaj także  Showrunner „The Last of Us” o zmianach w związku Ellie i Davida

Obraz za pośrednictwem Amazon Studios

Mówiąc o tej samej scenie, Arthur pochwalił również zespół techniczny za pomoc w połączeniu sceny. „To był bardzo cichy set, pełen szacunku set i muszę powiedzieć, że tak było w przypadku całej załogi Nowej Zelandii. Byli bardzo szanowani, bardzo pomocni, bardzo wspierający i pracowici” – powiedział Arthur o profesjonalizmie i trosce załogi. W szczególności umożliwiły odegranie sceny. „Tego dnia naprawdę poczułeś miłość w pokoju. Nie wiem, czy to dlatego, że osobiście czułem się bezbronny z powodu tego, gdzie była postać. A może to po prostu wyjątkowa magia, którą ten program stworzył na ekranie i poza nim”.

W tym samym wywiadzie Arthur ujawnił również, co lubi, a czego nie lubi w graniu w Durina. „Jestem pewien, że ulubiona część była również najmniej lubiana. To rodzaj yin i yang z Durinem i brodą — komfort i dyskomfort. Kocham jego brodę, ale nienawidziłem jego brody. Kochałem jego nos, ale nienawidziłem go – powiedział. Arthur ujawnił, że picie koktajli i kawy było szczególnie trudne, gdy był w kostiumie, a protetyk często upominał go za pianę na czubku nosa. Pomimo kłopotów twierdzi jednak, że próbowałby pozostać w pełnym stroju tak długo, jak tylko będzie mógł. „Bo to zabawne! Fajnie jest być Durinem i fajnie jest być krasnoludem. Fajnie jest krzyczeć i bekać w ciągu dnia i uciec z tego.”

Władca Pierścieni: Pierścienie Mocy jest obecnie transmitowany na Amazon Prime.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *