Obrazy BTS z sezonu 2 „Shadow and Bone” rzucają okiem poza fałdę

Podczas gdy walka o ocalenie Grishaverse może wyglądać na ekranie ponuro, kręcenie Shadow and Bone wygląda radośnie na zestawie zakulisowych obrazów opublikowanych przez Netflix z okazji premiery drugiego sezonu ich fantastycznej adaptacji. Nawet jeśli Alina (Jessi Mei Li) musi zebrać wszystkie siły, by walczyć z Darklingiem (Ben Barnes) podczas wydarzeń z serialu, wydaje się, że dobrze bawi się na zdjęciach, na których jeździ konno. Program telewizyjny oparty jest na sadze książkowej stworzonej przez Leigh Bardugo, a materiału do wyboru jest mnóstwo, ze względu na to, jak autor konsekwentnie rozszerza serię o powieści typu spin-off.

W nowych odcinkach Shadow and Bone Alina wykracza poza Ravkę, ponieważ ona i Mal (Archie Renaux) starają się poprawić swoje moce, aby zyskać przewagę nad Darklingiem, który najwyraźniej nie jest martwy po porażce w pierwszym sezonie. Złoczyńca objawia się bohaterce w postaci wizji, zamieniając jej sny w koszmary. Podczas gdy Mal i reszta sprzymierzeńców Aliny zapewniają ją, że Kirigan nie może już do niej dotrzeć, Przywoływacz Słońca jest więcej niż przekonany, że złoczyńca czai się w cieniu. Jej najgorsze obawy spełniają się, gdy Darkling powraca do jej życia z zupełnie nowymi bliznami na twarzy.

Innym członkiem obsady pokazanym na zdjęciach zza kulis jest Amita Suman, która ponownie wciela się w rolę Inej Ghafa. Znana jako Wraith, Inej potrafi poruszać się bardzo cicho iz imponującą szybkością, co daje jej niezbędny zestaw umiejętności, aby być idealnym szpiegiem. Postać należy do Wron, czyli niewielkiej grupy złodziei, która pomogła Alinie, gdy serial zadebiutował w 2021 roku. Wczoraj pojawiła się informacja, że ​​Netflix planuje spin-off skupiony na gangu, a jego rozwój zależy od powodzenia nowy sezon Shadow and Bone.

Czytaj także  Twórcy „The Last of Us” rozmawiają o napiętym związku Ellie i Marii

Obraz przez Netflix

Jessi Mei Li czuje się pewniej w roli Aliny

Kiedy wyprodukowano pierwszy sezon Shadow and Bone, Jessi Mei Li nie była do końca pewna, czego się spodziewać, jeśli chodzi o wygląd serialu i, co ważniejsze, jak zareagują na to fani. Podczas niedawnego wywiadu z Collider, aktorka opowiedziała o swoich doświadczeniach podczas kręcenia nowych odcinków adaptacji fantasy, stwierdzając, że: bardziej uniwersalne, niż myślałem. Myślałem, że to będzie nastoletnia publiczność fantasy, ale tak naprawdę nie jest. Będzie facet po pięćdziesiątce, który powie: „Tak, oglądam twój program. Nie mieć nawet dzieci”. Miał ogromną rzeszę oddanych fanów, ale spodobał się też znacznie większej liczbie osób”.

Poniżej możecie zobaczyć nowe zdjęcia zza kulis produkcji Shadow and Bone:

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *