Pomimo licznych zmian zachodzących pod rządami nowego reżimu Jamesa Gunna i Petera Safrana w
DC Studios, w tym anulowanie Wonder Woman 3, Gunn zaprzeczył, że Gal Gadot został „uruchomiony” z DC. Rewelacja pojawia się po tym, jak dyrektor generalny zareagował na sprzeciw otrzymany za inne podjęte decyzje, w tym obsadzenie kogoś innego niż Henry Cavill jako Supermana.
Jak po raz pierwszy ujawniono w niedawnym artykule Deadline, Gunn wypowiedział się przeciwko twierdzeniom, że Gadot został zwolniony z DC Studios. „Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co gotujesz… To powiedziawszy, ruch w celu wyrzucenia Cavill i Gadot (zwłaszcza po tym, jak ogłosili swój powrót) nie budzi zaufania”, jeden z fanów odpowiedział na niedawne oświadczenie Gunna na Instagramie błagając internet użytkowników o szacunek. W odpowiedzi Gunn zaprzeczył twierdzeniu, że DC zerwało więzi z Gadotem pomimo anulowania trzeciej części Wonder Woman. „Nie jestem pewien, skąd wziąłeś fakt, że „wykopaliśmy” Gala — powiedział Gunn. Czy to oznacza, że Gal nadal jest częścią DC, czy też rozstała się na własnych warunkach, nie zostało jeszcze wyjaśnione ani przez szefów studia, ani przez aktorkę.
W ramach zmian, które wprowadzają Gunn i Safran, ujawniono, że Patty Jenkins nie będzie reżyserować Wonder Woman 3, a projekt został całkowicie anulowany. „Atrakcyjna fałszywa przynęta na kliknięcie, że to ja ją zabiłem lub odszedłem, zaczęła się rozprzestrzeniać. To po prostu nieprawda. Nigdy nie odszedłem” – powiedział Jenkins we wcześniejszym oświadczeniu po tym, jak film został podobno usunięty z obsady DC po przedstawieniu i odrzuceniu wstępnego scenariusza. Jenkins przyznał następnie, że decyzja o anulowaniu filmu była prawdopodobnie „trudna”. „DC jest oczywiście pogrążony w zmianach, które muszą wprowadzić, więc rozumiem, że te decyzje są teraz trudne”.
Obraz za pośrednictwem Warner Bros.
Gadot nie odpowiedziała jeszcze na twierdzenie, że została zwolniona, ponieważ wcześniej wyraziła zainteresowanie trzecim filmem. „Kilka lat temu ogłoszono, że zagram Wonder Woman. Byłem bardzo wdzięczny za możliwość zagrania tak niesamowitej, kultowej postaci i bardziej niż cokolwiek innego jestem wdzięczny za CIEBIE. Fani” – napisała Gadot na Twitterze i Instagramie kilka tygodni temu, a jej postom towarzyszyła scena z filmu. „Nie mogę się doczekać, aby podzielić się z wami jej kolejnym rozdziałem.” Aktorka po raz pierwszy zagrała Wonder Woman (znaną również jako Diana Prince) w Batman V Superman: Dawn of Justice w 2016 roku, zanim ponownie wcieliła się w Wonder Woman (2017) i kontynuację Wonder Woman 1984 (2020), a także w Justice Liga (2017).
Odpowiedź Gunna na komentarz jest szerszą reakcją na reakcję w mediach społecznościowych, z jaką spotkał się on i Safran w związku ze zmianami planowanymi w przyszłości DC Universe. „Jedną z rzeczy, których Peter i ja byliśmy świadomi, kiedy podjęliśmy pracę jako szefowie DC Studios, była pewna mniejszość ludzi online, którzy mogli być, no cóż, hałaśliwi i nieuprzejmi, delikatnie mówiąc” – napisał Gunn w swoich mediach społecznościowych opowiada po w dużej mierze negatywnej reakcji na usunięcie Cavilla jako Supermana i dramatyczną zmianę projektów w pracach. Błagał fanów, aby zrozumieli, że podjęte decyzje nie były podejmowane pochopnie. „Nasze wybory dotyczące DCU opierają się na tym, co naszym zdaniem jest najlepsze dla historii i dla postaci DC, które istnieją od prawie 85 lat. Być może te wybory są wspaniałe, być może nie, ale są dokonywane ze szczerym sercem i uczciwością i zawsze z myślą o historii” – napisał. W tym samym wątku zapewnił fanów, że nie tylko on i Safran „stworzą szeroką i wspaniałą przyszłość dla DC”, ale nie pozwolą na podejmowanie decyzji w oparciu o publiczne nękanie. „Nikt nie lubi być nękany ani wyzywany – ale szczerze mówiąc, przechodziliśmy przez znacznie gorsze rzeczy. Obraźliwe krzyki nigdy, przenigdy nie wpłyną na nasze działania”.
Wonder Woman jest obecnie transmitowana w HBO Max. W międzyczasie sprawdź oficjalny zwiastun Wonder Woman poniżej: