Postacie pojawiają się i znikają z programów telewizyjnych ze względu na ich długotrwały charakter. Bardzo rzadko będziesz miał na początku tych samych członków obsady, co na końcu. Aktorzy mogą chcieć przejść do innych projektów, pisarze mogą chcieć napisać pewne postacie/zabić je, a niektórzy członkowie obsady mogą nawet nieoczekiwanie umrzeć w prawdziwym życiu i nie zostać przekształceni z wielu możliwych powodów.
Chociaż często smutne jest widzieć, jak ukochana postać opuszcza program (lub nawet widzowie postaci mogą kochać nienawidzić), czasami są postacie, które możesz chcieć, aby zniknęły z serialu. Rzadko jest to wina aktora, należy zauważyć – najczęściej jest to kwestia pisania. Pewna postać może nie pasować do reszty obsady, być znacznie mniej zabawna niż inne postacie (w sitcomie) lub być trochę zbyt denerwująca. Choć może to być trudne do powiedzenia dla niektórych (ale nie wszystkich) postaci wymienionych tutaj, poniższe dziewięć mogło skorzystać na pokazach, do których należeli, gdyby odeszli nieco wcześniej.
Ta lista zawiera kilka spoilerów.
Chuck McGill z „Better Call Saul” (2015-2022)
Better Call Saul to spin-off prequel docenionego przez krytyków Breaking Bad. Choć jego popularność może nie dorównała swojemu programowi nadrzędnemu, była bardzo blisko. Widzowie szczególnie pokochali jego późniejsze sezony, a jego ostatnie dwa szczególnie zyskały pochwałę, jaką Breaking Bad miał u szczytu.
To prawdopodobnie zbieg okoliczności, ale co zabawne, brat głównego bohatera – i jeden z głównych antagonistów serialu – Chuck McGill, był tylko głównym bohaterem przez pierwsze trzy sezony, a nie bardziej ukochane ostatnie trzy sezony. Michael McKean zasługuje na uznanie za to, jak nikczemny i małostkowy stworzył tę postać, ale może pisanie i aktorstwo idą za daleko, ponieważ naprawdę irytuje go oglądanie. Mimo to niektórzy widzowie uznali go za świetny film dla Jimmy’ego (AKA Saul Goodman), ale dla innych mógł sprawić, że wcześniejsze sezony serialu będą jeszcze trudniejsze.
Tom Haverford z „Parki i rekreacja” (2009-2015)
Zdjęcie przez NBC
Parks and Recreation w szczególności pozbyło się Marka Brendanawicza pod koniec drugiego sezonu, wprowadzając dwie nowe postacie – Bena i Chrisa – aby mniej więcej zająć jego miejsce. Mark nie był straszną postacią i chociaż jego rola jako hetero/„normalnego” faceta w pierwszych dwóch sezonach okazała się przydatna, gdy serial stawał się coraz głupszy i bardziej głupkowaty, wydawało się, że pisarzom zabrakło rzeczy do zrobienia z nim.
Dwóch innych głównych bohaterów opuszcza serial na długo przed finałem serii, więc odejście członków obsady nigdy nie było wykluczone w serialu. Dlatego to niezwykłe, dlaczego Tom Haverford z Aziz Ansari trzymał się do końca. Jego wielka osobowość i energia mogą być przez chwilę zabawne. Mimo to, w trzecim lub czwartym sezonie staje się to męczące i bez winy Ansariego, próby pisarzy znalezienia rzeczy do zrobienia dla Toma stają się coraz bardziej napięte i nieśmieszne. Parks and Recreation jest w gorszej sytuacji, ponieważ Tom trzymał się poza półmetkiem serialu, szczerze mówiąc.
Gemma Morrow z „Synowie anarchii” (2008-2014)
Złośliwa i często nikczemna Gemma Morrow zawsze miała być ostoją Synów Anarchii. Spektakl stworzył Kurt Sutter, żonaty z Katey Sagal, która gra Gemmę. Byłoby dość niezręcznie, gdyby została przedwcześnie wypisana z serialu.
Mimo to trzyma się zbyt długo, docierając do przedostatniego odcinka serialu, zanim zostanie zabita. Nawet w serialu z mnóstwem okropnych postaci jej działania są szczególnie okropne, w niemal kreskówkowy sposób. Morderstwo jej synowej jest naprawdę groteskowe i niewiarygodne, nawet w wzniosłym, pełnym przemocy świecie Sons of Anarchy. Chociaż program był ogólnie tak wadliwy, że usunięcie tej jednej postaci wcześnie mogło nie poprawić jej ogromnie, prawdopodobnie nie zaszkodziłoby.
Connor z „Anioła” (1999-2004)
Connor jest prawdopodobnie najmniej lubianą główną postacią, która pojawia się w Buffy the Vampire Slayer lub Angel. Jego włączenie jako syna Angela (który dorasta bardzo szybko, ponieważ spędza dzieciństwo w alternatywnym wymiarze, w którym czas płynie inaczej) jest początkowo intrygujące, co oznacza, że sama idea postaci mogła dobrze działać.
Ale ostatecznie, jakikolwiek przyzwoity potencjał, jaki miała postać, został zmarnowany przez nierówny czwarty sezon serialu. Nastolatkowie mogą być bezczelni i samozwańczy, oczywiście, ale nie w takim stopniu, w jakim jest Connor, i chociaż może mieć powody, by zachowywać się tak, jak to robi, jego irytujące cechy prawdopodobnie poszły trochę za daleko. Jest jednym z powodów, dla których czwarty sezon Angela można pominąć, chociaż jego powrót w mniejszej roli w sezonie 5 działa całkiem dobrze.
Mglisty Nelson z „Daredevil” (2015-2018)
Przepraszam, ale Foggy w Daredevil jest trochę denerwujący. Jasne, że nie jest nielubiany przez wszystkich widzów, a chociaż protagonista Matt Murdock potrzebuje przynajmniej jednej osoby, na której może polegać jako przyjaciela i rozmawiać, poza obowiązkami czujności, on (i widzowie) zasługują na coś lepszego.
Jeśli jest tam dla komicznej ulgi, rzeczy, które robi, nigdy nie są tak zabawne, a nawet przyjaźń między nim a Mattem nie wydaje się zbyt wiarygodna. Jest wielu ludzi, którym nie przeszkadza Foggy, ale jednocześnie prawdopodobnie nie będzie on niczyją ulubioną postacią Daredevila. Jeśli Matt jest jedyną osobą, która naprawdę go lubi, byłby świetną postacią do zabicia.
Ramsay Bolton i Euron Greyjoy z „Gry o tron” (2011-2019)
Tych dwóch antagonistów z Game of Thrones można dość łatwo połączyć. Po śmierci Joffreya w czwartym sezonie serialu (złoczyńca, który był prawdziwym typem miłości do nienawiści), naturalnie zaistniała potrzeba, aby go zastąpić, a Ramsay i Euron mieli właśnie to zrobić.
Niestety, pisarze próbujący uczynić dwie postaci tak samo złymi – lub bardziej złymi – niż Joffrey, posunęli się za daleko. To nie są postacie, które kochasz nienawidzić; nie znoszą nienawiści do postaci. Ich nikczemność często posuwa się za daleko i wydaje się głupia w porównaniu z Joffreyem, którego nikczemne, pokręcone działania często wydawały się bardziej ugruntowane lub wiarygodne. Istnieje wiele powodów, dla których program zakończył się jękiem w porównaniu do tego, jak się zaczął; do nich można zaliczyć postacie Ramsaya i Eurona.
Andy Bernard z „Urządu” (2005-2013)
Andy zawsze miał być polaryzującą postacią. Jego wybuchowe wybuchy i problemy z gniewem były odtwarzane dla śmiechu i wykorzystywane jako rozwój postaci w całym serialu. Przynajmniej na jakiś czas całkiem dobrze zadomowił się w głównej obsadzie, pojawiając się w serialu podczas trzeciego sezonu.
Problemy z Andym stają się coraz bardziej widoczne, gdy The Office zbliża się do ostatnich sezonów. Zastąpienie Michaela Scotta zawsze byłoby trudne, ale Andy prawdopodobnie nie był najlepszą postacią, na której można polegać w wypełnianiu luki pozostawionej przez odejście głównego bohatera. Michael nigdy nie wyszedłby wcześniej w idealnym świecie i może Andy by to zrobił. Zamiast tego w naszym niedoskonałym świecie mieliśmy coś przeciwnego.
Riley Finn z „Buffy pogromczyni wampirów” (1997-2003)
Spośród głównych miłosnych zainteresowań Buffy w Buffy the Vampire Slayer, Riley mógł być dla niej „najlepszą” opcją, ale z pewnością był najmniej interesujący dla widzów. Wciśnięty pomiędzy dwoje torturowanych, nieumarłych kochanków, Riley wydawał się waniliowy i mniej charyzmatyczny, nawet jeśli było to zamierzone.
Mimo to scenarzyści zdawali sobie sprawę, że nie może być zainteresowany długoterminową perspektywą, w przeciwieństwie do większości innych wspaniałych postaci serialu. Próby urozmaicenia jego postaci w jego drugim sezonie wydawały się niezręczne i ostatecznie został wypisany. Chociaż trwał tylko około półtora sezonu, łagodność Riley sprawiła, że nadal wydawało się to zbyt długie.
DALEJ: Świetne programy telewizyjne, w których postać drugoplanowa zawsze kradnie światło reflektorów