Edgar Wright jest doskonałym źródłem rekomendacji filmowych. Ogląda absurdalną ilość filmów. Jego gust jest bardzo zróżnicowany, co oznacza, że jego wybór powinien spodobać się miłośnikom kina w każdym wieku. Jest także zapalonym obserwatorem zagranicznych filmów i umieścił dziesiątki na internetowej liście swoich 1000 ulubionych filmów.
W rzeczywistości Wright należy do grupy, która głosuje na Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny. Jego wybór obejmuje zarówno filmy eksperymentalne i komedie, jak i thrillery i dramaty historyczne. Obejmują one jedne z najlepszych filmów, jakie światowe kino ma do zaoferowania.
„Okaż mi miłość” (1998)
Show Me Love to romantyczny komediodramat, który śledzi relacje między dwiema nastoletnimi dziewczynami, Elin (Alexandra Dahlström) i Agnes (Rebecka Liljeberg) w małym miasteczku. Czują się przytłoczeni tym środowiskiem i marzą o ucieczce. Reżyserem jest szwedzki filmowiec Lukas Moodysson, który nakręcił także komedię Razem, której akcja toczy się w gminie.
Film oferuje wciągającą wizję lat 90., idealną dla widzów szukających nostalgicznej podróży do lat 90. Wright nazwał to „klasykiem dojrzewania […] o tym, jak to jest być zakochaną nastolatką […] Słodki, ekscentryczny, relatywny i romantyczny”.
„Gołąb usiadł na gałęzi zastanawiając się nad istnieniem” (2014)
Ta absurdalna czarna komedia jest trzecią częścią trylogii wyreżyserowanej przez szwedzkiego filmowca Roya Anderssona, chociaż można je oglądać mniej więcej w dowolnej kolejności. Unika konwencjonalnej historii i zamiast tego składa się z luźno powiązanych winiet. W szczególności film wykorzystuje dziwaczne sytuacje do komentowania sytuacji filozoficznych, zwłaszcza absurdów współczesnego życia.
„Roy Andersson jest jednym z naszych najlepszych żyjących reżyserów i niezrównanym stylistą filmowym” – napisał Wright na Twitterze. „Mistrz kompozycji i kontroli palet, a także znany dostawca ponurych, zabawnych gagów wzrokowych”. Czytelnicy szukający bardziej surrealistycznej rozrywki powinni również zapoznać się z Holy Motors Leo Caraxa.
„Chungking Express” (1994)
Chungking Express to film kryminalny wyreżyserowany przez Wong Kar-wai, być może najbardziej znany z Spragnieni miłości i Arcymistrza. Podąża za dwiema równoległymi historiami, obie o policjantach radzących sobie z niechlujnymi zerwaniami. Widzi, jak Wong zwraca się ku bardziej beztroskiej taryfie po dramatach As Tears Go By i Days of Being Wild.
„Po bardzo ciężkich rzeczach, mocno podkreślonych w Ashes of Time, chciałem zrobić bardzo lekki, współczesny film, w którym bohaterowie mieli te same problemy” — wyjaśnił Wong. Rezultatem jest szalony romans z mnóstwem strzelanin. Nic dziwnego, że Quentin Tarantino uwielbia również Chungking Express. „Ten film ma ten cudowny posmak komedii romantycznej” – powiedział. „Jednocześnie będąc zamkniętym w tym szalonym, szalonym świecie Hongkongu”.
„Jeźdźcy sprawiedliwości” (2020)
Mads Mikkelsen występuje w tym thrillerze jako Markus, były żołnierz po traumie, który wraca do życia na przedmieściach. Po tym, jak jego żona zginęła w wypadku kolejowym, spotyka grupę hakerów, którzy uważają, że za wykolejenie odpowiada potężny gang. Razem zaczynają planować zemstę. Jest szybka, zabawna i często przezabawna, jak wtedy, gdy jeden z hakerów udaje psychologa i kończy „doradzać” córce Markusa (Andrea Heick Gadeberg).
Film jest również przemyślany, z ostrym komentarzem na temat znaczenia sprawiedliwości. Jest zakotwiczony w niesamowitym występie Mikkelsena. Markus to skomplikowany człowiek, pod pewnymi względami zabójczy i potężny, ale pod innymi przypomina przerażone dziecko.
„Zimna wojna” (2018)
Zimna wojna to historyczny film o romansie polskiego reżysera muzycznego Wiktora (Tomasz Kot) i piosenkarki Yuli (Joanna Kulig). Wiktor namawia Julę, by uciekła z nim do Francji i zostawiła za sobą Związek Radziecki, ale w końcu ona do niego nie przyłącza. Spotykają się ponownie po latach i próbują zrozumieć wszystko, co się wydarzyło.
To intensywny dramat, z jednym z najpotężniejszych ostatnich ujęć w niedawnej pamięci. Jest też bardzo szybka i wciągająca. „Wiem, że anulowali Oscara za popularny film, ale czy mogę zaproponować nową nagrodę specjalną dla Zimnej wojny za to, że jest zarówno a) świetna, jak i b) 88-minutowa” – napisał Wright w tweecie.
„Płonący” (2018)
Ten południowokoreański dramat reżysera Lee Chang-donga koncentruje się na trójkącie miłosnym między nieśmiałym Lee Jong-su (Yoo Ah-in), Hae-mi (Jeon Jong-seo), młodą kobietą, która dorastała w tej samej wiosce, oraz bogaty, zarozumiały Ben (Steven Yeun). Życie Jong-su i Bena zmienia się na zawsze, gdy znika Hae-mi. Za pośrednictwem tych postaci film bada problemy związane z bogactwem, lękiem o status i przemocą domową we współczesnej Korei Południowej.
To powolny palnik, ale kończy się jedną z najsilniejszych scen końcowych ostatniej dekady. „Gotujący, hipnotyzujący Burning z 2018 roku, który ponownie powinien był zostać nominowany w swoim roku i przedstawia Steve’a Yeuna jako najbardziej olśniewającego socjopatę od czasów Patricka Batemana” – powiedział Wright.
„O ciele i duszy” (2017)
Ten specyficzny węgierski dramat opowiada o dwóch osobach pracujących w rzeźni, które odkrywają, że mogą komunikować się ze sobą w snach, w których pojawiają się jako jelenie. Między nimi rozwija się nieprawdopodobny romans, ale różne siły grożą jego podważeniem.
To słodki film ze wspaniałymi występami głównych bohaterów. Obaj są dziwakami. Endre (Géza Morcsányi) jest sztywny i niezręczny, a Mária (Alexandra Borbély) ma problemy ze zrozumieniem społecznych sygnałów. Jest też filozoficzny, dając dużo do myślenia. „Film chce przekazać każdemu, kto go ogląda, że w codziennym życiu czegoś brakuje” — powiedział reżyser filmu Ildikó Enyedi. „Kiedy jesteś zakochany, nic nie jest ukryte. To chwila prawdy. Jesteś bardzo nagi, twój partner jest bardzo nagi, a świat wokół ciebie jest bardzo nagi”.
„Pociąg do Busan” (2016)
Właśnie wtedy, gdy podgatunek zombie wydawał się być przestarzały, ten południowokoreański film reżysera Yeona Sang-ho wdarł się na scenę jak uciekający pociąg. Założenie jest proste: grupa ocalałych próbuje uciec w bezpieczne miejsce, podczas gdy ścigają ich hordy zombie. Ale ludzie w pociągu są prawie tak samo niebezpieczni jak zmarli.
Film umiejętnie wykorzystuje scenerię pociągu do eksploracji podziałów społecznych i konfliktów klasowych. Szybko staje się jasne, że niektóre postacie są bardziej niż chętne do poświęcenia innych, aby pozostać przy życiu. Pod tym względem Train to Busan przypomina trochę Noc żywych trupów i Pasożyta.
„Persepolis” (2007)
Persepolis to film animowany wyreżyserowany przez Vincenta Paronnauda i Marjane Satrapi, oparty na powieści graficznej Satrapi o tym samym tytule. Opowiada historię jej dorastania w Iranie pod rządami teokratycznymi, a także lat studiów na Zachodzie. Daje to Satrapi ciekawe spojrzenie na jej ojczyznę, ale jeszcze trudniej jest zaakceptować ograniczenia jej życia w tym kraju.
Film jest poruszającym studium postaci i barwnym portretem życia w Iranie, gdzie rząd represjonuje swoich obywateli i ściśle kontroluje ich zachowanie. Nie wspominając o tym, że styl animacji jest wyjątkowy; proste, w dużej mierze czarno-białe, ale wspaniałe. Persepolis jest teraz bardziej aktualne niż kiedykolwiek, w świetle protestów toczących się obecnie w Iranie.
Żegnaj Leninie! to komediodramat, którego akcja toczy się w Niemczech w 1990 roku, krótko po upadku muru berlińskiego. Alexander (Daniel Bruhl) to młody mężczyzna mieszkający w Berlinie, którego matka (Katrin Sass) – zagorzała socjalistka – zapadła w śpiączkę. Kiedy się budzi, Alexander próbuje ukryć przed nią upadek komunizmu, bojąc się, że jej serce nie wytrzyma szoku.
Młody Bruhl zapewnia świetną kreację, sugerując sukces, jaki odniósłby przy większych projektach, takich jak Inglourious Basterds i Rush. Główną zaletą jest ciepłe podejście, jakie film ma do swoich bohaterów. To, co mogło być zjadliwą satyrą polityczną, jest zamiast tego słodką opowieścią o rodzinie.
KOLEJNY: 10 innych niedocenianych filmów polecanych przez Quentina Tarantino