Minęły ponad 133 lata od narodzin gatunku horroru w filmach; od czasu premiery filmu Georgesa Mélièsa The House of the Devil (oryginalny tytuł: Le Manoir du Diable) pod koniec lat 90. XIX wieku ukochana kategoria stała się jedną z najpopularniejszych w przemyśle filmowym. Obecnie ten ceniony gatunek obejmuje wiele unikalnych podgatunków, które przemawiają do różnych widzów.
Horrory mają odzwierciedlać kulturowe lęki zbiorowej psychiki. Chociaż filmy, które mieszczą się w tej kategorii, poruszają wiele różnych tematów, trauma wydaje się bardzo powracać, głównie w ostatnich czasach – co wiele mówi o dzisiejszych lękach społecznych. Od najnowszych hitów, takich jak Hereditary, po starsze klasyki, takie jak Dziecko Rosemary, oto 10 świetnych horrorów, które badają traumę równie bezbłędnie, jak traumatyzują widzów.
„Dziedziczny” (2018)
Imponujący debiut reżyserski Ariego Astera, Hereditary, opiera się na bardzo utalentowanej obsadzie z wyjątkowymi kreacjami Alexa Wolffa, który, co zrozumiałe, był nieco przestraszony filmem, oraz niezwykle utalentowanej Toni Collette. Zawiera również fascynującą fabułę skupiającą się na pogrążonej w żałobie rodzinie, która nieustannie doświadcza niszczących i dość niepokojących wydarzeń.
Oprócz niezwykle realistycznej, niepokojącej atmosfery, która prawdopodobnie przyprawi każdego o gęsią skórkę, narracja wolno płonącego, prowokującego do myślenia arcydzieła Astera gęstnieje, gdy eksploruje delikatne tematy związane z emocjonalną traumą pokoleniową, znęcaniem się i znęcaniem się nad bohaterami. żałobna podróż.
„Środa nocy” (2019)
Wyreżyserowany również przez Aster, Midsommar podąża za Dani (utalentowaną Florence Pugh), która podróżuje do Szwecji, aby odwiedzić legendarne święto połowy lata w wiejskim rodzinnym mieście ze swoim chłopakiem Christianem (Jack Reynor). Chociaż para jest bliska rozpadu, trzyma się razem po tym, jak postać grana przez Pugha przeżywa traumatyczne wydarzenie, co zmusza ich do udania się na wycieczkę z przyjaciółmi. W końcu to, co zaczęło się jako zabawna ucieczka, przybrało dziki obrót wydarzeń i stało się czymś niesamowicie złowrogim.
Ten niepokojący horror, którego akcja toczy się w biały dzień, nie jest jednak dla każdego. Mimo to w filmie Aster robi to, co wydaje mu się lepsze — przedstawia traumatyczne wydarzenia i radzenie sobie z nawiedzonymi postaciami. Kręcący się Midsommar głęboko koncentruje się na smutku Dani po stracie rodziców i bada strach i niepewność w przeciwieństwie do innych.
„Mężczyźni” (2022)
W zeszłorocznym horrorze Alexa Garlanda główną rolę gra Jessie Buckley, która podąża za nią na samotne wakacje na angielską wieś po tragicznej śmierci jej byłego męża. Harper szuka ukojenia po wszystkim, przez co przeszła, i aktywnie próbuje uciec od prześladujących ją wspomnień. Podczas gdy jej początkowa ucieczka miała wszystko do zrobienia, okazuje się, że jest zaniepokojona i dręczona przez dziwnych mężczyzn w wiosce – i nie ma gdzie się ukryć.
Mężczyźni to ludowy horror, który koncentruje się głównie na poczuciu winy i traumie, jakie przeżywa bohater po szokującym zakończeniu niezwykle toksycznego związku. Oprócz poruszania niezwykle drażliwych tematów, takich jak samobójstwo, wizualna opowieść o bólu kobiety po traumie ukazuje również niepokojący horror ciała pod koniec.
„Opos” (2018)
Ten horror psychologiczny Matthew Holnessa z 2018 roku jest adaptacją opowiadania Holnessa o tym samym tytule, opublikowanego w antologii horroru „The New Uncanny: Tales of Unease”. Skupia się wokół lalkarza dziecięcego (Sean Harris), który jest zmuszony stawić czoła traumie, której doświadczył jako dziecko przez swojego niegodziwego ojczyma (Alun Armstrong), a także ukrytych sekretów, które torturowały go przez całe życie.
Chociaż Possum może nie być filiżanką herbaty dla wszystkich, dostarcza intrygującą fabułę; taki, który zasadniczo odwołuje się do marionetki z nogami pająka i używa jej jako metafory traumy bohatera i odbicia samego siebie, które często próbuje zniszczyć. Dzięki świetnym występom zaangażowanych osób, nastrojowy film Holnessa jest przez wielu uważany za niedoceniany klejnot, który bezbłędnie przedstawia, jak wygląda konfrontacja z dawno pogrzebanymi ranami.
„Karnawał dusz” (1962)
Herk Harvey’s Carnival of Souls śledzi losy Mary Henry (Candace Hilligoss), która wraz z dwoma przyjaciółmi ulega poważnemu wypadkowi samochodowemu, ale jakimś cudem udaje jej się przeżyć. Po wyzdrowieniu Mary w końcu przyjmuje pracę w nowym mieście jako organistka kościelna – wtedy zaczyna ją ścigać osobliwa postać-widmo i jest zmuszona stanąć twarzą w twarz z własnymi demonami.
Często mówi się, że imponujący budżetowy horror z 1962 roku wyprzedził swoje czasy. Carnival of Souls, charakteryzujący się ogromną niepokojącą atmosferą, oferuje widzom intrygująco nawiedzone, wielowarstwowe studium postaci, które zapewnia bardzo zabawne oglądanie (nawet jeśli jest równie przerażające).
„Zejście” (2005)
Ten przerażający, klaustrofobiczny thriller koncentruje się na wyprawie pieszej, która zakończyła się strasznym niepowodzeniem rok po wypadku samochodowym, w którym giną mąż i córka bohaterki (Shauna Macdonald) — odkrywcy zostają uwięzieni w jaskini bez żadnych zapasów. Co gorsza, napotykają także dziwaczną rasę krwiożerczych drapieżników.
The Descent Neila Marshalla to intensywny brytyjski horror przygodowy, który przez cały czas trzyma widzów w napięciu. Ten rodzaj zegarka, którego trudno zapomnieć, pokazuje mnóstwo psychologicznego napięcia i zawiera dobrze napisany klaustrofobiczny horror.
„Nocny dom” (2020)
The Night House, w którym Rebecca Hall wciela się w emocjonalnie okaleczoną Beth, podąża za bohaterką, która wraca do domu nad jeziorem, który jej nieżyjący już mąż zbudował dla niej w pięknym lesie. Jednak Beth powoli popada w szaleństwo po rozpakowaniu rzeczy swojego zmarłego męża i odkryciu jego niepokojących sekretów w nocnym domu.
Dobrze skonstruowany horror psychologiczny Davida Brucknera bardzo dobrze przedstawia żal, ogromną stratę emocjonalną, depresję i traumę w całej swojej przerażającej atmosferze i narracji. Chociaż może nie wszystkim przypaść do gustu, nadal warto go sprawdzić, ponieważ zapewnia świetne wykonanie Halla i wprowadza kilka interesujących koncepcji.
„Niewidzialny człowiek” (2020)
Cecilia (Elisabeth Moss) niedawno otrzymała wiadomość o samobójstwie jej agresywnego męża, z którym była w uwięzionym związku. Próbując odbudować swoje traumatyczne życie na lepsze, bohaterka zaczyna podejrzewać, że śmierć jej zmarłego kochanka to dąb i próbuje udowodnić, że ściga ją ktoś, kogo nikt nie widzi.
Odkrywając nadużycia i depresję poprzez narzędzia horroru, Niewidzialny człowiek oferuje intrygującą, ale przerażającą narrację, która przyklei widzów do ekranów. Film z 2020 roku, choć brakuje mu odkrywania drobnych szczegółów i zawiera tu i tam dziury w fabule, skutecznie pokazuje objawy zespołu stresu pourazowego Cecilii po niekończącym się znęcaniu się psychicznym i fizycznym, co zasadniczo sprawia, że film Leigh Whannell jest tak przerażający i niepokojący.
„Czarownica” (2015)
Godny podziwu debiut reżyserski Roberta Eggersa, A24’s The Witch (pierwotnie zatytułowany The VVitch: A New-England Folktale) rozgrywa się w Nowej Anglii lat trzydziestych XVII wieku i koncentruje się wokół oddanej chrześcijańskiej rodziny rozdartej przez mroczne siły czarów i czarnej magii po ich syn w tajemniczy sposób rozpływa się w powietrzu i zaczyna się katastrofalna seria wydarzeń.
Ten klimatyczny horror folklorystyczny z 2015 roku, z mnóstwem dziwacznych obrazów i świetnymi występami, z udziałem Anyi Taylor-Joy w roli głównej, okazał się przyjemnym dodatkiem do gatunku. Chociaż nie zawiera jumpscare’ów i raczej opiera się na swojej niesamowitej atmosferze, The Witch jest niezaprzeczalnie przerażającym filmem, który koncentruje się na religijnym ekstremizmie tamtych czasów, głęboko zakorzenionej mizoginii i pokoleniowej traumie.
„Dziecko Rosemary” (1968)
Skupiając się na młodej parze, która stara się o dziecko, gospodyni domowej Rosemary (Mia Farrow) i jej mężu Guyu (John Cassavetes), Rosemary’s Baby śledzi ich podróż, gdy osiedlają się w starzejącym się apartamentowcu w Central Park West i zostają otoczeni przez dziwnych ludzi. sąsiedzi i dziwne zdarzenia. Kiedy Rosemary zachodzi w ciążę, zaczyna się wyłaniać złowrogi spisek.
Ten makabryczny film z 1968 roku, przedstawiający ciężkie urazy porodowe i napaść na tle seksualnym, prawdopodobnie głęboko zaniepokoi widzów. Klasyk kina, który przetrwał próbę czasu, Rosemary’s Baby (być może jeden z najlepszych thrillerów psychodramatycznych z gatunku horroru, jakie kiedykolwiek powstały) bada degradację i ograniczenia narzucone kobietom.
NASTĘPNY: Horror, na który czekamy w 2023 roku