10 problemów z filmami o superbohaterach, które trudno zignorować

Kinowe Uniwersum Marvela dominuje w kasie i cieszy się zainteresowaniem ludzi od ponad dekady. DC Cinematic Universe odniosło kilka sukcesów, ale potknęło się trochę, próbując nadążyć za Marvelem, co skłoniło do ponownego uruchomienia, kierowanego przez Jamesa Gunna, reżysera filmów Guardians of the Galaxy w MCU.

Jednak w ostatnich latach gatunek filmów o superbohaterach budzi coraz większe zaniepokojenie i krytykę zarówno ze strony legendarnych reżyserów, jak i fanów. Martin Scorsese powiedział, że to nie ten rodzaj kina zainspirował go do kręcenia filmów; Quentin Tarantino powiedział, że zabili gwiazdę filmową; to, co kiedyś było świetlaną przyszłością dla fanów, teraz wygląda na pochmurne.

Przesycenie

Być może największym problemem filmów o superbohaterach jest ich ogromna ilość w tak krótkim czasie. Sequele są niezbędne do zbudowania podstaw dla uniwersum filmów, ale kiedy kilka z nich zawodzi i nie buduje większego obrazu, wydają się niepotrzebne.

Najnowsze filmy, takie jak Thor: Miłość i grzmot, które według większości fanów były ogromnym krokiem wstecz dla postaci Thora (Chris Hemsworth), oraz nadchodzące kontynuacje Aquamana i Shazama! wydają się niepotrzebne w klastrowym wszechświecie, który ma się zrestartować.

Za dużo CGI

CGI

Efekty wizualne i CGI są naturalną częścią prawie każdego wielkiego hitu, który trafia obecnie na duży ekran. Filmy takie jak Avatar zrewolucjonizowały to i stały się podstawą filmów o superbohaterach. Jednak nie zawsze tak było na początku.

Doskonałym tego przykładem jest Iron Man Roberta Downeya Jr. W filmie, który zapoczątkował MCU, wykorzystano praktyczne efekty i rekwizyty: do czasu wprowadzenia Endgame kostium Iron Mana RDJ był całkowicie CGI. Miało to sens z punktu widzenia łuku jego charakteru, ale odbierało fajną estetykę, jaką miał oryginalny garnitur.

Niewykorzystywane postacie poboczne

Postacie poboczne

Z każdym nowym filmem o superbohaterach zwykle pojawiają się nowe postacie poboczne. Niestety, większość z tych nowych postaci wydaje się bardzo trudna do zapomnienia lub ma niewielki lub żaden wpływ na fabułę. W nowym Czarnym Adamie DC film może poszczycić się ulubieńcami, takimi jak Doctor Fate (Pierce Bronson), Hawkman (Aldis Hodge) i Atom Smasher (Noah Centineo).

Czytaj także  10 najsłodszych magicznych stworzeń w świecie czarodziejów

Wszystkie są całkowicie niezapomniane. Doctor Fate jest prawdopodobnie jednym z najpotężniejszych czarowników i postaci DC, a on umiera. Inne filmy borykają się z tym samym problemem, ze zbyt wieloma osobami, o których trzeba pamiętać, a nawet się nimi przejmować.

Pokazy spinoffów

Pokazy spinoffów

W szczególności, wraz z pojawieniem się Disney+, MCU podwoiło produkcję treści w nadziei na wprowadzenie większej liczby postaci i dodanie większego kontekstu do wydarzeń w przyszłych filmach. Jednak niektóre z tych programów wydają się nie na miejscu, czy to dlatego, że są jednorazowe, czy po prostu nie na równi.

Przyczynia się to do problemu przesycenia nękającego filmy o superbohaterach. Oczywiście są sukcesy, takie jak WandaVision i Peacemaker HBO, ale z rosnącą listą programów, które trzeba śledzić, oprócz filmów, może to być nużące.

Błędne przedstawienie postaci

przekręcanie

Fani komiksów szaleją, jeśli chodzi o przedstawianie postaci, które kochają. Od wyglądu aktora, przez osobowość, po dialogi, studia mają kluczowe znaczenie, aby zrobić to dobrze. Początek MCU przybił go; nawet DC miał kilka doskonałych wyborów castingowych.

Jednak w filmach takich jak Batman v Superman Batman (Ben Affleck) zabija ludzi: dla większości fanów jest to wielkie nie-nie. Postać Wonder Woman (Gal Gadot) robi ogromny krok wstecz w WW84; Thor stał się chodzącą puentą w MCU, a wielu fanów skarży się, że Hulk (Mark Ruffalo) jest „zdenerwowany”. Zmiana jest konieczna do adaptacji każdej historii, ale te łuki tak bardzo odbiegają od materiału źródłowego, że nie mają nic, co czyniłoby ich oryginalne przedstawienia tak czarującymi.

Powtarzające się historie

historie

Tym, co sprawiło, że filmy takie jak Infinity War i Endgame były świetne, był czynnik ryzyka. Były szokujące zgony, a oczekiwanie, aby zobaczyć, jak bohaterowie wygrają, dodało tego efektu wow. Niestety filmy o superbohaterach stały się bardziej przewidywalne.

Czytaj także  10 występów Aubrey Plaza, które pokazują jej mistrzostwo w czarnej komedii

Nie ma nic złego w podążaniu za konspektem historii, takim jak „Podróż bohatera” lub podobną strukturą fabularną, ale kiedy każdy rozwój fabuły i scena są w przeważającej mierze telegrafowane, staje się to mniej przyjemne.

Zły dialog

Dialog

Dialog stał się nie do zniesienia. Wiele programów typu spin-off ma niepoważne, głupkowate, przewidywalne dialogi ad lib. Najbardziej ucierpiały na tym wysokobudżetowe hity, takie jak Czarny Adam. Dialogi są pełne frazesów, a także słabo poprowadzone.

Trudno wymyślić wspaniały, kreatywny dialog. Gdyby każdy film o superbohaterach miał coś takiego, mieliby szansę na „najlepszy scenariusz”. Oczywiście jest to wysokie zamówienie, ale musi być jakaś poprzeczka do wyczyszczenia.

Małe połączenie między postaciami

Połączenie

Dyskontując wkrótce zrestartowany DCEU, MCU wpada w trend dodawania postaci, ale nie tworzy połączeń z innymi, nowymi lub starymi. Shang-Chi (Simu Liu) poszedł z Wongiem (Benedict Wong) pod koniec Ten Rings: on (Shang-Chi) nie pojawił się w Multiverse of Madness.

Postacie w grze Endgame mają niewielki lub żaden związek z innymi postaciami, które wciąż są w pobliżu. Wydawało się, że Iron Man, Thor i Kapitan Ameryka (Chris Evans) byli połączeni jeszcze przed pierwszym filmem Avengers właśnie dlatego, że inne postacie pojawiały się w scenach po napisach.

Słabe planowanie

Spójny plan

DCU znajduje się w fazie upadku, gdy nowy szef studia, James Gunn, próbuje zrestartować całą kinową serię; nie trzeba dodawać, że DCEU nie będzie wyglądać na kompletne przez dłuższy czas. Jednak wielu fanów kwestionuje również plany Marvela.

Pomimo ogłoszonych dwuczęściowych projektów Kang Dynasty i Secret Wars (które zostały opóźnione), kultowych postaci, takich jak Doctor Doom, jeszcze nie widziano, nie mówiąc już o ogłoszeniu castingu. Miejmy nadzieję, że wprowadzenie Kanga (Jonathan Majors) w Ant-Man and the Wasp: Quantumania da MCU wyraźnego złoczyńcę, z którym można się zjednoczyć i złagodzić zmartwienia fanów.

Czytaj także  Ten tydzień w horrorze: 3 października - 9 października

Zapomniane i jednorazowe złoczyńcy

Złoczyńcy

Największym problemem związanym z filmami o superbohaterach musi być łatwość, z jaką złoczyńcy są usuwani z filmów. Stosunkowo pomniejsi złoczyńcy, tacy jak Iron Monger lub Obediah Stain (Jeff Bridges), są uczciwą grą do wybrania. Pozbycie się Ultrona, jednego z najsilniejszych złoczyńców Avengers, po jednym filmie może stanowić problem na całej linii.

To samo dotyczy innych wysoko cenionych złoczyńców, takich jak Kilmonger (Michael B. Jordan). Z pewnością istnieje obejście, aby utrzymać tych złoczyńców przy życiu, aby mogli zostać przywróceni lub stanowić zagrożenie później? Chociaż występy są świetne i niezapomniane, wydaje się, że szkoda jest się ich wcześnie pozbyć.

CZYTAJ DALEJ:

10 najlepszych filmów o superbohaterach wszechczasów według Rotten Tomatoes

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *