Życie jest zajęte i dla wielu wydaje się, że tak naprawdę nigdy nie zwalnia. Codzienni ludzie mają wiele do zrobienia, a być może nawet więcej do przemyślenia, co może zniechęcić do oglądania długiego filmu. Jasne, niektóre z najlepszych (i najpopularniejszych) filmów wszechczasów są również bardzo długie, ale naprawdę trzeba poświęcić im dużo uwagi, aby je właściwie docenić. Czasami prawdziwa epopeja może zająć większą część całego popołudnia lub wieczoru.
W czasach, gdy nie ma czasu na oglądanie czegoś długiego, na szczęście istnieje mnóstwo krótszych filmów, które nadal kwalifikują się jako filmy fabularne, a nie filmy krótkometrażowe. Filmy nadal mogą być filmami fabularnymi, jeśli według niektórych definicji trwają 40 minut, a wszystko, co jest krótsze, to film krótkometrażowy. Z tą definicją, wszystkie 10 poniższych filmów przekracza tę długość, pozostając poniżej 60 minut, co jest idealne, jeśli chcesz obejrzeć film, ale możesz poświęcić czas tylko na coś małego.
„Świąteczna oferta specjalna Strażników Galaktyki” (2022)
Obraz za pośrednictwem Disney+
Drugi „specjalny program telewizyjny” MCU z 2022 r., The Guardians of the Galaxy Holiday Special, porusza się na dziwnej linii między odcinkiem telewizyjnym a filmem. Jednak tak naprawdę nie jest to odcinek telewizyjny, ponieważ jest to jego własna, odosobniona historia i nie jest to prawdziwy film teatralny, biorąc pod uwagę, że ma około jednej trzeciej długości standardowego filmu MCU i został wydany bezpośrednio na Disney +.
Jakkolwiek chcesz to zdefiniować, trwa zaledwie 44 minuty, jest krótki, zgryźliwy i zapewnia przyjemną przygodę o niskich stawkach dla Strażników Galaktyki przed Vol. Premiera 3, która jest zaplanowana na 2023 rok. Służy jako zabawne przypomnienie, dlaczego te postacie są tak lubiane i powinna zadowolić zarówno fanów Marvela, jak i fanów filmów świątecznych.
„Wielka ekstaza snycerza Steinera” (1974)
Werner Herzog to filmowiec, który specjalizuje się w kręceniu filmów dokumentalnych o nietypowych tematach i przedstawianiu ich w swoim kultowym, charakterystycznym stylu. Nawet tytuły jego filmów czasami sugerują niecodzienne rzeczy: weźmy na przykład jego 44-minutowy dokument sportowy The Great Ecstasy of Woodcarver Steiner.
To film, który bada sposób myślenia lotnika narciarskiego, a także jego zawód, kiedy nie bierze udziału w zawodach: stolarkę. Herzog stara się zrozumieć, co skłania ludzi do uprawiania tak śmiercionośnego sportu, i uzupełnia to mnóstwem inspirujących nagrań lotników narciarskich w akcji… a także jedną wstrząsającą, zwolnioną scenę wypadku, która podkreśla jego niebezpieczeństwo, które kończy się obrazem, którego nie da się zapomnieć.
„Zew Cthulhu” (2005)
Kiedy pojawienie się dźwięku w filmach w 1927 roku wstrząsnęło przemysłem filmowym, bardzo niewielu filmowców kiedykolwiek spoglądało wstecz, by odzyskać erę kina niemego. To sprawia, że wszelkie próby uchwycenia tego stylu filmowania są tym bardziej godne uwagi, a niskobudżetowy film science-fiction/horror Zew Cthulhu z 2005 roku jest jednym z najbardziej intrygujących filmów niemych po 1927 roku.
Prezentacja i brak dialogów ogromnie dodają filmowi atmosfery i tajemniczości, z jego opowieścią o młodym człowieku odkrywającym kult wokół mitycznego potwora Cthulhu. Jest również zgodny z konwencjami kina niemego, ponieważ jest dość krótki – jak wiele filmów fabularnych przed dialogiem – ponieważ Zew Cthulhu trwa zaledwie 47 minut.
„Szymon pustyni” (1965)
Luis Buñuel był filmowcem, który może być najbardziej znany z wyreżyserowania jednego z najbardziej niesławnych filmów krótkometrażowych wszechczasów, Un Chien Andalou (współpraca ze słynnym surrealistycznym malarzem Salvadorem Dalí). Simon of the Desert powstał prawie 40 lat później i jest około dwa razy dłuższy niż Un Chien Andalou, i nie jest tak dziwny… chociaż nadal jest bardzo surrealistyczny.
Simon of the Desert to niecodzienny i satyryczny film o człowieku odizolowanym na pustyni, czczonym przez dziwną grupę wyznawców, który nieustannie walczy z pokusami diabła. Ma wiele do powiedzenia na temat wiary, duchowości i tego, kogo my jako rasa ludzka wybieramy jako idola, i, co zabawne, jego wpływ można odczuć w czymś takim jak Żywot Briana Monty Pythona, który porusza podobne tematy w (nieco) mniej surrealistyczny sposób.
„Elektryczny smok 80.000 V” (2001)
Electric Dragon 80.000 V zasługuje na swój ekscentryczny tytuł, będąc absolutnie szalonym filmem. To tylko 55 minut, ale jest takim atakiem na zmysły i tak niesamowicie szybkim tempem, że gdyby trwało dłużej, prawdopodobnie stałoby się po prostu zbyt trudne do zniesienia.
Film skupia się na epickiej bitwie między superbohaterem a superzłoczyńcą. Jeden to grający na gitarze bokser, który zyskuje szalone moce dzięki elektryczności, a drugi to pół-czarodziej, pół-metalowy posąg Buddy, który również zyskuje moce dzięki prądom elektrycznym. Pędzą po Tokio i walczą przez 55 minut. Jest niesamowity, choć pewnie nie dla każdego.
„Wilkołak nocą” (2022)
Obraz za pośrednictwem Disney+
Podczas gdy The Guardians of the Galaxy Holiday Special przyciągnie najwięcej uwagi, gdy rok 2022 dobiega końca (dzięki temu, że jest o tematyce bożonarodzeniowej), Wilkołak nocą był podobnym wpisem MCU, a jego data premiery zbiegła się z Halloween. Jest tylko trochę dłuższy niż dodatek specjalny Guardians, trwający bardzo krótko 55 minut i wyróżnia się tym, że jest jak dotąd najbardziej przerażającym wpisem w MCU.
Krótki czas trwania prowadzi do poczucia, że film prawie się skończył, zanim się zaczął, ale to, co tam jest, jest nadal całkiem zabawne. Koncentruje się na śmiercionośnej rywalizacji na terenie odległej rezydencji i na tym, co się stanie, gdy przemiana w wilkołaka nagle wstrząśnie postępowaniem. Jeśli to i oferta specjalna Guardians wypadną dobrze, prawdopodobnie zobaczymy więcej ofert specjalnych MCU poniżej godziny.
„Nieznany” (1927)
The Unknown to 50-minutowy niemy horror o przestępcy uciekającym przed prawem, który postanawia przebrać się za cyrkowca, aby uniknąć pościgu. Tam zakochuje się w córce konferansjera i podejmuje dramatyczne i niepokojące kroki, aby spróbować się do niej zbliżyć.
Wydany w 1927 roku, mniej więcej w czasie, gdy filmy przechodziły od kina niemego do dźwiękowego, jest jednym z ostatnich wielkich horrorów epoki niemej. Jego historia i niektóre z jego obrazów wciąż są mocne, a główny występ kultowej gwiazdy kina niemego Lon Chaney jako uciekającego przestępcy jest odpowiednio niepokojący i świetnie wykonany.
„Zapomniane srebro” (1995)
Zrobiony dla telewizji mocdokument, który trwa niecałą godzinę, Forgotten Silver odwzorowuje styl telewizyjnego filmu dokumentalnego tak przekonująco, że zmylił wielu widzów w Nowej Zelandii, kiedy został po raz pierwszy wyemitowany w telewizji. Dokumentuje życie i karierę Colina McKenziego, całkowicie fikcyjnego człowieka, który według mockumentu zrewolucjonizował kino na początku XX wieku.
Był to film współreżyserowany przez Petera Jacksona, kilka lat przed jego wielkim przełomem w trylogii Władca Pierścieni. Chociaż jest to sprawa o znacznie niższym budżecie, wciąż jest wystarczająco dużo przekonujących efektów specjalnych i sztuczek z kamerą, aby „stary” materiał filmowy pokazany w mockumentarze wyglądał autentycznie, co doprowadziło do przekonania widzów w 1995 roku, że oglądają prawdziwy dokument.
„Gra wojenna” (1966)
Przed niszczycielskimi Threads z 1984 roku, Gra wojenna przyjrzała się w podobny sposób niszczącemu wpływowi wojny nuklearnej na obywateli Wielkiej Brytanii. W 1966 roku był wystarczająco szokujący, by budzić kontrowersje, ponieważ został przedstawiony w stylu dokumentu, co sprawia, że sceny przedstawiające następstwa nuklearnej dewastacji wyglądają wyjątkowo przerażająco.
Jest tym bardziej imponujący, że może być tak wszechstronny i wpływowy, a trwa tylko 48 minut. Aby uzyskać bardziej szczegółowe (i jeszcze potężniejsze) spojrzenie na wpływ hipotetycznej wojny nuklearnej, warto również sprawdzić Threads (jednak oglądanie Gry wojennej i Threads jeden po drugim nie jest zalecane – byłoby to zbyt ciężkie podwójnie- funkcja).
„Niech stanie się światłość” (1946)
Let There Be Light to zaskakująco szczery dokument nakręcony bezpośrednio po drugiej wojnie światowej. Koncentruje się na psychologicznym cierpieniu wielu amerykańskich żołnierzy po powrocie z walki za granicą i pokazuje kroki, które podjęli psychologowie, aby spróbować wyleczyć emocjonalne blizny wojny.
To krótki i nieco suchy film, ale ważny, wartościowy jako historyczny dokument tego, jak czuli się ocaleni z II wojny światowej wkrótce po jej zakończeniu. Ciekawa jest też historia powstania filmu. Był tak szczery, że armia amerykańska wstrzymywała jego publikację aż do lat 80., obawiając się, że taki film byłby zbyt niepokojący w 1946 roku i niewystarczająco przyczyni się do powojennej odbudowy.
DALEJ: Świetne filmy dłuższe niż trzy godziny