Niewielu aktorów jest tak legendarnych jak Nicolas Cage, jeśli chodzi o przeżuwanie scenerii i dawanie bombastycznych występów. Cage najwyraźniej zrobił z tego karierę, będąc uwiecznionym za dziwne postacie, które gra, sposób, w jaki angażuje się w 100% we wszystkie swoje role i niezapomniane wybuchy na ekranie. To czyni go jeszcze bardziej imponującym, gdy wyróżnia się w bardziej stonowanej roli, demonstrując swój zasięg (ostatnio widziany w Świni z 2021 roku).
Istnieje niezliczona liczba innych aktorów, którzy zademonstrowali swój talent na ekranie, i podobnie jak Cage, warto zauważyć, że wszyscy następujący aktorzy również mogą dawać skuteczne, stonowane występy. Ale jednocześnie oglądanie aktorów dających z siebie wszystko w filmie i grających wielkie postacie to świetna zabawa, a oto niektóre z najbardziej uznanych nazwisk w branży, jeśli chodzi o wielkie, ponad – najlepsze występy.
10Al Pacino
Obraz za pośrednictwem Universal Pictures
Chociaż Al Pacino zyskał sławę na początku lat 70. dzięki roli cichego, ale wyrachowanego Michaela Corleone w serialu Ojciec chrzestny, od tego czasu stał się znany ze swojego wybuchowego stylu aktorskiego. Już w Dog Day Afternoon z 1975 roku pojawiły się wskazówki, że potrafi krzyczeć i być ogólnie bombastyczny, ale Pacino prawdopodobnie nie osiągnął swojego szczytu przesadnego aktorstwa aż do Scarface z 1983 roku.
Grając Tony’ego Montanę, ta rola umożliwiła Pacino wyzwolenie się jako żądnego władzy gangstera, który przeklinał i wywalczył sobie drogę na szczyt przestępczego półświatka Miami, tylko po to, by jego życie legło w gruzach, gdy już tam dotarł. W latach 90. Pacino był wszechczasem ponadprzeciętnych wykonawców, dzięki występom takim jak te, które dał w Gorąca i Zapach kobiety (za ten ostatni zdobył swojego jedynego Oscara).
9 Cena Vincenta
Vincent Price jest jednym z najbardziej kultowych aktorów horrorów wszechczasów. Prawie zawsze grał złoczyńcę, kiedy występował w horrorze, i dowodził ekranem swoją obecnością, specjalizując się w byciu głośnym i imponującym fizycznie w większości swoich ról.
I szczerze mówiąc, każdy film, w którym występował, był tym lepszy, ponieważ mógł konsekwentnie podnosić jakość każdego filmu, którego dotknął. Zrobił kilka dobrych horrorów do klasyki i podniósł niezliczone mniejsze horrory do oglądania ze względu na swoją obecność, co jest niemałym wyczynem.
8 Jacka Nicholsona
Zdjęcie za pośrednictwem Warner Bros.
Ścieżka kariery Jacka Nicholsona jest podobna do ścieżki Ala Pacino, choć do przemysłu filmowego wszedł nieco wcześniej. W latach sześćdziesiątych i przynajmniej od początku do połowy lat siedemdziesiątych Nicholson był najbardziej rozpoznawalny ze swoich talentów aktora naturalistycznego, który sprawiał, że jego bohaterowie czuli się jak prawdziwi ludzie, i występował głównie w ugruntowanych, przyziemnych dramatach postaci (takich jak Five Easy Pieces i Easy Rider).
Zagrał dość szaloną postać w Lot nad kukułczym gniazdem, ciesząc się wielkim uznaniem, a następnie poszedł na całość, grając obłąkanego i morderczego Jacka Torrance’a w Lśnieniu. Od lat 80. i później było zbyt wiele chwalebnie przesadzonych występów Nicholsona, by je zliczyć, chociaż dwa z najlepszych i najbardziej znanych to jego rola Jokera w Batmanie z 1989 roku oraz gangstera Franka Costello w Infiltracja z 2006 roku.
7 Johna Lithgowa
Niewielu aktorów wciela się w nikczemne postacie tak dobrze, jak John Lithgow. Jest utalentowanym aktorem, który ma talent do sprawiania, że technicznie dzikie i przesadne postacie nabierają aury niepewnej wiarygodności, co doskonale pokazuje jego rola Zabójcy Trójcy / Arthura Mitchella w wysoko cenionym czwartym sezonie Dextera.
Ale z drugiej strony, czasami Lithgow po prostu idzie na całość, będąc tak przesadzonym, jak to tylko możliwe, i często jest to korzystne dla każdego filmu, kiedy to robi. Dobrze to pokazują jego nikczemne role zarówno w Cliffhanger (1993), jak i kultowym klasyku The Adventures of Buckaroo Banzai Across the 8th Dimension (1984), gdzie udaje mu się nawet prześcignąć innych członków obsady, Jeffa Goldbluma i Christophera Lloyda, jeśli chodzi o być bombastyczny.
6 Roberta De Niro
W swoim rozległym i imponującym dorobku Roberta De Niro najlepiej można zdefiniować dzięki jego powściągliwym i naturalistycznym występom. Jest w stanie wnieść poziom człowieczeństwa i realności do wielu torturowanych i niesympatycznych postaci, które portretuje, z jego zdolnością grania złożonych postaci potencjalnie niezrównaną.
Jednak kiedy chce się wyluzować i po prostu przesadzić, De Niro również jest w tym fantastyczny. Niektóre z jego najbardziej wybuchowych występów to gra złoczyńcy w wersji Przylądka strachu z 1991 roku, wcielanie się w samego diabła w Angel Heart z 1987 roku oraz granie komicznie przesadzonego przedstawienia Ala Capone w Nietykalni (1987).
5 Daniela Day-Lewisa
Podobnie jak podobnie ukochany Robert De Niro, większość występów Daniela Day-Lewisa prawdopodobnie wypada bardziej po stronie „zaniżonego” niż „przesadzonego”. Jest aktorem o ogromnym zasięgu i oddaniu swojemu rzemiosłu, ale jego najbardziej przesadzone kreacje stały się prawdopodobnie najbardziej znane ze względu na to, jak daleko przesuwa granice samego aktorstwa.
Jego rola w „Aż poleje się krew” może być jednym z najbardziej znanych i uznanych występów wszechczasów, a Day-Lewis zdobył Oscara. Podobnie wspaniała jest jego rola bardzo złego Billa Rzeźnika w Gangach Nowego Jorku z 2002 roku, gdzie Day-Lewis jest tak zabawny do oglądania, mimo że jego postać jest całkowicie nikczemna.
4 Bruce’a Campbella
Obraz przez Universal
Pierwszy występ Bruce’a Campbella jako Asha Williamsa w oryginalnym Martwym złu niewiele wskazywał na to, jak dobry był aktor w przesadzaniu. Pierwszy film z długoletniej serii horrorów grał całkiem prosto, biorąc pod uwagę wszystko, i nie był tak głupkowaty ani przezabawnie przesadzony, jak późniejsze wpisy z serii.
Martwe zło 2 z 1987 r., a zwłaszcza Armia ciemności z 1992 r. były dziksze i znacznie bardziej komediowe niż Martwe zło, dając Campbellowi więcej okazji do szaleństwa ze scenami slapstickowej przemocy i niezliczonymi świetnymi jednolinijkami. Od tej trylogii Campbell stał się niezawodnie głupkowatą i przesadną obecnością we wszystkim, w czym się pojawia, nawet jeśli jest to tylko kamea.
3 George’a C. Scotta
Zdjęcie za pośrednictwem Columbia Pictures
Chociaż może nie być tak znany, jak niektórzy inni najbardziej ukochani aktorzy over-the-top, George C. Scott był w tym mistrzem wcześniej niż większość innych porównywalnych aktorów. Był fantastyczny w graniu tyrańskich złoczyńców lub autorytetów, o czym świadczą role w The Hustler z 1961 roku oraz tytułowy bohater w Patton (1970).
Jednak jego najlepszą przesadną rolą może być rola generała Bucka Turgidsona w klasycznej satyrze Stanleya Kubricka Dr. Strangelove lub: Jak przestałem się martwić i pokochałem bombę. Podobno Kubrick przekonał Scotta do wykonania wielu przesadzonych prób, podczas gdy twierdził, że kamery się nie obracają, ale i tak je sfilmował, a niektóre z tych ujęć trafiły do końcowego filmu bez zgody Scotta.
2 Johna Goodmana
John Goodman jest aktorem, który wzniósł się na nowe wyżyny grania wielkich postaci. Prawie za każdym razem, gdy widzisz Goodmana w filmie, jest to znak, że sprawy staną się głośniejsze i prawdopodobnie o wiele zabawniejsze, biorąc pod uwagę jego ogromne zaangażowanie i ogniste postacie, które ma talent do przedstawiania.
Jest to szczególnie zauważalne, gdy łączy siły z braćmi Coen, o czym świadczą filmy takie jak Raising Arizona (w którym występuje także Nicolas Cage), Barton Fink, a zwłaszcza The Big Lebowski. Jego rola jako Waltera Sobczaka w ostatnim z nich może być największą i najgłośniejszą w całej karierze Goodmana, z jego tyradami i częstymi wybuchami zwykle występującymi w najbardziej kultowych scenach kultowej klasycznej komedii.
1 Gary’ego Oldmana
Jak każdy, kto widział Leon: The Professional z 1994 roku, może to potwierdzić, Gary Oldman ma talent do grania bombastycznych złoczyńców. Przyjmuje komicznie złą, a nawet uproszczoną rolę złoczyńcy w tym filmie i zamienia ją w coś niezapomnianego ze względu na to, jak daleko popycha rzeczy, kończąc jako jedna z najlepszych rzeczy w filmie.
Poza tym jest też jego rola tytułowego bohatera w Draculi Brama Stokera z 1992 roku, jego występ jako Jean-Baptiste Emanuel Zorg w Piątym elemencie (1997) oraz gra Winstona Churchilla w Darkest Hour z 2017 roku. W razie potrzeby potrafi też nieco obniżyć poziom (jak pokazano w Druciarzu, Krawcu, Żołnierzu, Szpiegu), ale to z wielkich występów jest nieuchronnie najbardziej znany.
DALEJ: Najbardziej niejasne filmy Nicolasa Cage’a wszechczasów, według Letterboxd